Ocena klientów 4.5/5 Liczba opinii: 8 661
hotel certyfikowany ALLSAFE
Gwarancja najniższej ceny
Jak to działa?Bezpłatnie: zostań uczestnikiem programu
Podczas dokonywania rezerwacji w tym hotelu:
Zdobywam punkty Status i Rewards
Mogę wykorzystać punkty Rewards
Korzystam z przywilejów
Nie mogę skorzystać z ceny tylko dla klubowiczów
Indoor Swimming Pool, Spa, Sauna and Fitness Centre
Executive Lounge opened November 2018
Premium Deluxe Rooms and Suites have views over Hindmarsh Square and Adelaide Hills
Free Wi-Fi for all guests
Conference Floor located on the top floor with views over the Adelaide Hills
Zameldowanie od: 14h00
Wymeldowanie do: 11h00
Płatne usługi
16 Hindmarsh Square
5000
adelaide
australia
Zameldowanie od: 14h00
Wymeldowanie do: 11h00
STOP G3 GRENFELL STREET : J1 G3
ADELAIDE AIRPORT W 6,9km / 4,29 mil - Płatne transport
ADELAIDE AIRPORT W 8km / 5 mil
ADELAIDE STATION W 1km / 0,62 mil
Pozycja GPS:-34.9233, 138.6065
All spacious rooms feature a bathroom with robes, slippers, work desk, mp3 docking station, minibar, plush bedding, WiFi, as well as tea and coffee making facilities. Spacious hotel rooms with King bed. Lounge in your armchair and enjoy the views of Hindmarsh Square or a movie on your HDTV. All rooms have an ensuite bathroom with robes, slippers, desk, mp3 docking station, minibar, plush bedding, WiFi
Liczba sal konferencyjnych: 6
Maks. rozmiar: 357 m²
Maks. pojemność: 380 osoby
Maks. liczba uczestników bankietu: 260 osoby
100% potwierdzonych opinii gości, którzy zatrzymali się w naszym hotelu
Dowiedz się więcejDoskonały hotel, ale trzeba pewne drobiazgi poprawić...
Sebastian Z. P. Znajomi - 21/02/2018 Opinie potwierdzone ALL
W Hotelu "Pullman" w Adelajde spędziliśmy pięć dni. Raczej byliśmy zadowoleni z pobytu. Hotel ten ma doskonałe położenie, w samym centrum miasta Adelaide, tuż przy "Rundle Mall", a także bardzo blisko do licznych przystanków autobusowych, na przykład do przystanku autobusu J1, który dowozi gości bezpośrednio na Lotnisko. Po przybyciu do Hotelu przed godziną 14.00, czyli przed czasem zameldowania, można pozostawić tutaj bagaże i miłym zaskoczeniem jest fakt, że zostaną one umieszczone w naszym pokoju już automatycznie. Niestety Pani w Recepcji nie zawsze odpowiada na wszystkie zadane pytania i na przykład nie chciała wyjaśnić mi dlaczego ponownie prosi o kartę kredytową, skoro pobyt jest już oapłcony... Wspaniały młody człowiek - Pan Bagażowy wyjaśnił mi, że chodzi o blokadę kwoty 50 AUD, tak tylko na wypadek... Pokoje nie są za duże, ale urządzone wspaniale. Nowoczesne, bardzo czyste. Nowych gości od wejścia wita w pokoju szampan w lodzie, czekoladki oraz bogato wyposażony mini - bar. Szkoda tylko, że za wszystko się tutaj płaci. Jeżdżę po świecie już od ponad 13 lat, od czasu zakończenia studiów wyższych. Byłem już na wszystkich kontynentach na Ziemi i proszę mi wierzyć, że nigdy, przenigdy, nie zdarzyło mi się płacić w hotelu za butelkowaną wodę mineralną, gdyż zawsze ona jest nieodpłatna!!! Niestety nie jest tak w Hotelu "Pullman" w Adelaide... Tutaj za każdą małą buteleczkę mineralnej wody niegazowanej należy zapłacić 4,5 AUD (dolarów australijskich)... Wspaniała i dość duża łazienka. Nowoczesny, zlew, dość duża kabina prysznicowa. Bardzo miłym zaskoczeniem w łazience jest dodatkowa wanna do głębokiego zanurzania, szkoda tylko, że nie ma przy niej żadnych uchwytów i czasami naprawdę trudno jest z niej wstać, a bardzo łatwo jest się poślizgnąć i za co wtedy mam się złapać???!!! Ja mam już prawie 40 lat i jestem sprawny, w pełni sił, a co mają powiedzieć osoby starsze i / lub chore... Żałuję także, że nie ma przy tej wannie dodatkowej baterii (uchwytu do prysznica), gdyż nie ma jak jej spłukać i pozostaje piana po kąpieli. To fakt, że jest prysznic dodatkowy obok w kabinie, ale ja uważam, że powinien być dodatkowy prysznic / źródło wody / bateria prysznicowa także przy wannie, aby łatwiej można było umyć wannę po sobie... Niestety muszę nadmienić, że pierwszego dnia pobytu w Hotelu "Pullman" nie było ciepłej wody w naszym pokoju (pokój nr 1103), wprawdzie w godzinach nocnych, ale druga osoba dojechała późnym wieczorem i marzyła o ciepłej kąpieli, a musiała wziąć zimny prysznic... Bardzo cenię sobie bezpłatne szlafroczki, kapcie, kosmetyki lawendowo - miętowe, W pokoju jest duży płaski telewizor, ale niestety nie było w nim dźwięku przez pierwszy dzień, ale należy pochwalić, że po zgłoszeniu tej sprawy, natychmiast przybył Pan i starał się pomóc, mino godzin nocnych. Jednak na początku On też nie wiedział dlaczego nie ma głosu w telewizorze i dopiero po "zresetowaniu telewizora" głos powrócił. Później zdarzyło się to raz jeszcze, ale po ponownym wyłączeniu i włączeniu telewizora z reguły głos powracał (pokój numer 1103). Hotel zamawialiśmy przez stronę hotels.com. Pobyt opłaciliśmy z góry" jeszcze przed przybyciem. W wydrukowanej, opłaconej rezerwacji został nam zagwarantowany bezpłatny Internet bezprzewodowy (Wi - Fi) w pokojach. Niestety jednak po przybycie do Hotelu okazało się, że taki Internet jest płatny!!! Bezpłatny jest tylko dla specjalnych gości. Wytłumaczyliśmy sprawę w Recepcji i "wyjątkowo" otrzymaliśmy bezpłatny Internet, ale nie powinno tak być. Nie powinniśmy się prosić i walczyć o rzeczy już opłacone!!! Sprawę zgłosiliśmy do hotels.com. NIestety właściciele strony internetowej hotels.com odpowiedzieli nam, że to nie Ich wina i że informacje o pokoju Oni czerpią ze strony hotelu "Pullman", a więc przerzucili winę na Hotel "Pullman"... Kto miał rację, tego nie wiemy... Nieco później otrzymałem wiadomość email od Managera Hotelu "Pullman" z ubolewaniem, że mogliśmy mieć trudności, ale nie wiem czy Pan ten miał na myśli brak ciepłej wody, brak głosu w telewizorze czy też sprawę związaną z bezprzewodowym Internetem. Pan Manager zaproponował nam spotkanie. Na wiadomość email od razu odpisałem, zaproponowałem termin spotkania, jednak odpowiedzi kolejnej już nie otrzymałem i spotkania nie było... Szkoda, że proponują spotkania, a potem już nie chcą się spotkać... Z pokoju można wyjść na piękny balkon, ale wielka szkoda, że nie ma tam żadnego stolika i żadnego krzesła!!! Można by było wypić herbatę na balkonie, a obecnie można tam tylko postać. Pytałem w Recepcji o możliwość dostarczenia małego stolika i krzeseł, zwłaszcza, ze na niektórych innych balkonach widziałem stoliki i krzesła, jednak Pan w Recepcji odpowiedział mi, że jest to niemożliwe i że obecnie Hotel raczej usuwa stoliki i krzesła z balkonów... Szkoda, wielka szkoda... Śniadanie w Hotelu są dodatkowo płatne... Podczas wymeldowania, poprosiliśmy o pozostawienie bagaży na kilka godzin, gdyż chcieliśmy jeszcze pozwiedzać samo centrum Adelaide. Bagaże odebraliśmy o po godzinie 15.00 i niestety wtedy już jakby nikt nas w tym Hotelu nie znał, bagaży przywieziono tylko część, po drugą część musieliśmy się udać razem z bagażowym, innym, nie tym miłym młodym Panem z dnia zameldowania... Poza tym nikt w Recepcji nie odpowiedział nam na nasze "do widzenia", mimo wielokrotnego powtarzania i nikt nie zareagował na nasze podziękowania za pobyt... No cóż, już przestaliśmy być Ich gośćmi i Klientami, ale jednak chyba pewne zasady powinny nas obowiązywać zawsze... Zalety: 1) Doskonała lokalizacja, 2) Wiele szybkich wind, 3) Basen, sauna, siłownia i pralnia na terenie Hotelu, 4) Nowoczesne pokoje, 5) Ładna łazienka, z wanną i osobnym prysznicem, 6) Dobre kosmetyki w łazience. 7) Szlafroki i kapcie jednorazowe, 8) Bardzo dobry Internet w pokojach, Wady: 1) Czasami brak ciepłej wody w łazience, 2) Czasami brak głosu w telewizorze, 3) Brak uchwytów przy wannie, 4) Brak możliwości spłukania i / lub umycia wanny... 5) Nie wiadomo czy Internet jest płatny czy jednak bezpłatny... 6) Brak stolika i krzeseł na balkonie, 7) Szkoda, że woda mineralna w małych buteleczkach jest płatna... 8) Szkoda, że śniadania są dodatkowo płatne... 9) Personel różny, czasem bardzo miły - na przykład wspaniały Młody Pan Bagażowy z dnia zameldowania się, a czasami nie odpowiada na "do widzenia", a Pan Manager proponuje spotkanie, a potem ignoruje odpowiedź... Ogólnie Hotel polecamy, ale te drobiazgi trzeba dopracować, aby turysta na urlopie miał pełen komfort. My pracowaliśmy ponad rok i oszczędzaliśmy na ten urlop w Australii, więc miło byłoby mieć ten: - opłacony Internet od razu, - głos w telewizorze, - zawsze ciepłą wodą w łazience, zwłaszcza pierwszego dnia po podróży, - stolik na balkonie, - czy też personel, który zawsze grzecznie odpowiada na każde "dziękuję" czy "do widzenia"...