Gdynia – razem z Sopotem i Gdańskiem – wchodzi w skład Trójmiasta. Sercem nadbałtyckiego miasta jest trzeci co do wielkości port morski. Do niego przez kilkadziesiąt lat zawijał kultowy transatlantyk „Batory”, to tu w 1930 roku otwarto linię pasażerską do Nowego Jorku, a przez lata przypływały do niego największe żaglowce świata.
Gdyński port to dziś punkt obowiązkowy wycieczki, a zwiedzanie zacumowanych tam jednostek może być najatrakcyjniejszym sposobem na spędzenie wolnego czasu z rodziną. Żaglówki i statki, zapach świeżej ryby przyrządzanej w kameralnych lokalach nieopodal portu, przechadzający się marynarze z pobliskiej Akademii Morskiej i odgłosy mew – to wszystko składa się na czarujący obraz gdyńskiego portu i jego okolic.
Po zwiedzaniu można się udać na śródmiejską plażę, wzdłuż morza i bulwaru nadmorskiego przejść spacerem na sąsiednią Plażę Redłowską lub skwerem Kościuszki dotrzeć do centrum miasta. Aby rozkoszować się pięknem gdyńskiego portu nie tylko za dnia, lecz także w nocy, warto zatrzymać się w miejscu, z którego będziemy mogli podziwiać go w pełnej krasie, obserwować zachody słońca i wpatrywać się w spokojne morze.
Położony nieopodal plaży Hotel Mercure Gdynia Centrum to idealne miejsce dla osób spragnionych atrakcji miasta. Blisko hotelu znajdują się muzea, teatr muzyczny, przystań jachtowa i lokalne knajpki. Od czego warto rozpocząć spacer z rodziną i co trzeba zobaczyć?
Muzeum Marynarki Wojennej, czyli wycieczka ojca z synem, i nie tylko
Obok Muzeum Miasta Gdyni znajduje się muzeum szczególnie chętnie odwiedzane przez ojców spacerujących z synami. Wizyta w tym muzeum może być atrakcją nie tylko dla mężczyzn, lecz także dla płci pięknej. Na zewnątrz można zobaczyć Ekspozycję Plenerową Broni i Uzbrojenia Morskiego, w środku, dzięki imponującym zbiorom, poznać polską historię przez pryzmat morza. Warto również odwiedzić jeszcze jedno miejsce związane z muzeum. Aby do niego dotrzeć, trzeba się wybrać na krótki spacer.
ORP „Błyskawica”, czyli okręt-muzeum
W gdyńskim porcie przycumowany jest polski niszczyciel „Błyskawica”, który od pierwszych do ostatnich dni walk uczestniczył w działaniach podczas II wojny światowej. Dawniej okręt triumfował między innymi na Atlantyku i Morzu Północnym, dziś jest istotnym oddziałem Muzeum Marynarki Wojennej, a swoją nową funkcję pełni od połowy lat 70. „Błyskawica” to jedyny polski okręt odznaczony krzyżem Virtutti Militari. A jak wygląda jego zwiedzanie?
Na pokładzie okrętu można zwiedzić uzbrojenia torpedowe i artyleryjskie, miotacze, miny morskie, zrzutnie bomb głębinowych, urządzenia kotwiczne na dziobie okrętu. Pod pokładem zwiedzający mają szansę zobaczyć mieszkanie podoficerów, siłownię i radiostację rufową. Najważniejszy punkt programu stanowi zwiedzanie ekspozycji w salach wystawowych, która pozwala prześledzić imponujące dzieje kraju na morzu – od czasu kaprów do dzisiaj.
„Dar Młodzieży” – żaglowiec, który opłynął świat
Po zwiedzaniu niszczyciela „Błyskawica” warto zobaczyć imponujący, jeden z najpiękniejszych żaglowców w Europie, „Dar Młodzieży”. To najatrakcyjniejsza jednostka zacumowana w gdyńskim porcie. Trzynastomasztowiec okrążył Ziemię, wyruszył w rejs do USA, uświetniając 500. rocznicę odkrycia Ameryki, do 2006 roku odbył aż 125 podróży, przepłynął blisko 400 tysięcy mil morskich i cumował w 357 portach na całym świecie. „Dar Młodzieży” można zwiedzać np. podczas Dni Morza.
„Dar Pomorza”, czyli 106 lat niezwykłej historii
Vis-a-vis Mariny Gdynia jest zacumowany trzymasztowy żaglowiec szkolny „Dar Pomorza”, który może się pochwalić wyjątkowo bujną historią. Dziś stanowi jeden z oddziałów Narodowego Muzeum Morskiego w Gdyni. „Dar Pomorza” wybudowano w Hamburgu, po I wojnie światowej powędrował do Francji, a niedługo potem w duńskiej stoczni Nakskov został przebudowany. Statek odbył pod polską banderą ponad 100 rejsów, przepłynął pół miliona mil morskich i wyszkolił ponad 13 tysięcy studentów. Zwiedzanie statku to godzina niezwykłej podróży rozpoczynającej się od poznania jego historii. Na pokładzie zwiedzisz m.in. magazyn żagli, mesę oficerską, kabinę nawigacyjną, salon komendanta i górny pokład.
Po dniu pełnym atrakcji w gdyńskim porcie i jego pobliżu możesz wrócić spacerem do hotelu, zwiedzając przy okazji żaglówki zacumowane w porcie, lub jednym z katamaranów udać się na Hel, do Sopotu lub Gdańska.
