Hotel Sofitel Lisbon Liberdade 5 gwiazdki

Lokalizacja fajne obsługa miła Musiałem sie dopominać o przywileje wynikające z mojego statusu platinum nie dostałem vochera na drinka pokoje bróde nie posprzatane imimo zgloszenia w recepcji nadal nył bałagan

Pobyt w hotelu przebiegał bardzo dobrze . Natomiast przed przyjazdem spotkałem się z sytuacją bardzo nieprzyjemną . Miałem zarezerwowany Apartament Opera i Junior Suit . W cenie Apartamentu miałem wliczony transfer z i na Lotnisko Mercedesem Sedanem . W związku z tym że byłem razem z Rodziną ( 5 osób ) poprosiłem o zmianę transportu na większy samochód , chcąc dopłacić różnicę w cenie transportu oferowanego przez Hotel( 15 Euro w jedną stronę ) Pani Elisabete Fonseca Concierge Cléfs D’Or , próbowała kilkukrotnie obciążyć mnie całym kosztem ( 2X 65 Euro )większego samochodu nie biorąc pod uwagę tego co miałem wliczone w cenie Apartamentu . Poczułem się jakby ktoś próbował mnie oszukać .

Wypoczynek był cudowny, wspaniale położenie hotelu przy głównej alei umożliwiało życie duchem Lizbony, bardzo dobre śniadanie, no i jak dla mnie pamięć o moich 40 urodzinach - upgreat w pokoju hotelowym oraz wspaniałe winko i torcik na wieczór z życzeniami, niezapomniane...

Sofitel w Lizbonie ma najwygodniejsze łóżka spośród hoteli powyżej czterech gwiazdek. Jednak chyba już czas na lekki remont hotelu. Przeniesienie śniadań o poziom niżej od ulicy moze i praktyczne dla restauracji ale to słaby pomysł i choć śniadania jak zawsze bardzo dobre i obsługa na wysokim poziomie to jednak przyjemniej było na górze.

Po wymianie pokoju na rewelacyjny wszystko było ok- rezerwowałem od początku pokój na najwyższym piętrze a początkowo dostaliśmy na niskim piętrze

Bardzo dobry hotel, obsluga na wysokim poziomie, zadbane pokoje, dobre sniadania i lokalizacja na duzy plus :) Jestem bardzo zadowolona z pobytu, mam nadzieje ze uda mi sie wrocic do Lizbony :)

Bardzo dobra lokalizacja. Przyjazna obsługa. Wygodny i przestronny pokój.

Obsluga bardzo mila, super lokalizacja, ale jedzenie slabe, trafilam na splesniale pomidorki na sniadaniu.

Pobyt w Hotelu Sofitel w Lizbonie byl wyjatkowo udany. Personel bardzo pomocny, Jeszcze przed wyjazdem napisalam kilka emaili z prosba o pomoc w rezerwacji wycieczek , restauracji czy Klubu fado, otrzymywalam szybkie odpowiedzi informujace o zalatwieniui mojej prosby. Polecalabym wycieczki po okolicach Lizbony organizowane przez Hotel, podczas ktorych Pan przewodnik w mily i profesjonalny sposob potrafil przedstawic piekno miasteczek. A po calym, meczacym dniu mozna bylo odpoczac na miekkim , super wygodnym lozku, co nie w kazdym hotelu zawsze jest mozliwe. Dziekujemy!!!

Sprawa dotyczy pracownika/przedstawiciela hotelu na lotnisku, który zaatakował w sposób ordynarny/hamski obelgami moją żonę i córkę. Ponieważ na lotnisku w Lizbonie niema oddzielnego wyjścia dla klasy biznes i pierwszej musielismy czekać na naszego 12 letniego syna w strefie przylotów. Syn podróżował klasą biznes w asyście lotniskowej, która prosiła żebyśmy czekali na syna zaraz przy wyjściu. Małżonka z córką zajęły miejsce na przeciwko wyjścia. Po paru minutach podszedł do nich Wasz przedstawisciel (miał kartkę i teczkę z nazwą SOFITEL) i kazał stąd odejść, bo żekomo stoją w strefie dla agentow firm. Córka przestraszona uciekła na bok, a żona pozostała na miejscu gdzie ja o to prosiła obsługa. Wasz pracownik stwierdził mylnie (być może z akcentu) że jest Rosjanką i zaczął wygadywać szkalumnie na obywateli rosyjskich i moją żonę do stojących innych przedstawicieli hoteli. Postanowiłem jednak nie interweniować i pozostawić anonimowy fakt, że jesteśmy klientami Hotelu i do niedawna również posiadaczem statusu PLATYNOWEGO w programie lojalnościowym LeClub, a o wszystkim powiadomić przedstawiciela grupy ACCOR. Myślę, że jest to stosowne miejsce ku temu. Zdarzenie to miało miejsce 5.10.2015 o godzinie 18:20 na lotnisku w Lizbonie. Proszę o informację, o podjętych krokach w celu wyjaśnienia zajscia i ewentualnej formie przeprosin dla żony i córki. Numer czlonkowski 30…1998

Spodziewaliśmy się wyższego standardu pod każdym względem. Na śniadaniu: bardzo długie oczekiwanie na kawę (20 minut) oraz na dania ciepłe (kolejne 20 minut). Rozczarował nas brak Pastel de Nata - były tylko na jednym śniadaniu. Lunch w restauracji: mało profesjonalna obsługa, długie oczekiwanie na napoje. Pokój: robaki na wykładzinie i w łazience. Jedynie personel recepcji bez zarzutu.

Bardzo przyjemny pobyt w hotelu. Bardzo miła i pomocna obsługa hotelu. Śniadania wytworne i urozmaicone. Świetna lokalizacja, obok wejście do metra Avenida, postój taksówek i przyjemnie zacieniona platanami Avenida da Liberdade. Chętnie zatrzymam się w tym hotelu następnym razem.

W Lizbonie mozna znalezc gotele duzo lepsze pod wzgledem komfortu pokoju np. Dostep swiatla slonecznego do pokoju, przestrzen w pokoju, wentylacja, ktore w tym hotelu dalekie sa od pojecia luxury. Drogi, ciasny i ciemny pokoj.