Jakie miejsce spoza przewodników polecasz turystom chcącym poznać prawdziwe oblicze miasta?
Jednym z godnych uwagi miejsc jest Jezioro Szmaragdowe położone na obrzeżach Szczecina. Jego nazwa pochodzi od zabarwienia wody. Jezioro mieści się w miejscu dawnej kopalni kredy. Obok znajdziemy punkt widokowy, z którego dostrzeżemy panoramę Szczecina. Widok naprawdę zapiera dech w piersiach. Drugim miejscem wartym odwiedzenia jest Ogród Różany – zdrobniale nazywany Różanką. Odbywa się tam wiele imprez, a najpiękniej jest tam latem, kiedy wszystkie kwiaty rozkwitają.
Co warto zobaczyć w mieście podczas weekendowego pobytu?
Główną atrakcję Szczecina stanowi wszędzie nagradzana Filharmonia Szczecińska, która bardzo odróżnia się od reszty miasta swoją nowoczesną formą. Dosłownie kilka kroków dalej znajdziemy Zamek Książąt Pomorskich, godny uwagi punkt na mapie miasta. Następnie, schodząc w stronę Odry, miniemy Bulwary Szczecińskie, po remoncie przyciągające wielu turystów i mieszkańców. Mieszczą się tam restauracje i trasy dla rowerzystów lub wrotkarzy. Często odbywają się tu różne imprezy, takie jak np. Dni Morza, zloty jachtów bądź pokazy fajerwerków. W tej samej okolicy warto również zobaczyć Muzeum Morskie, gdzie znajdziemy stałe i zmieniające się wystawy. Na koniec dnia najlepiej przenieść się do innej części Szczecina, czyli do Parku Kasprowicza. To moje ulubione miejsce na długie spacery i spędzanie czasu z przyjaciółmi.
Jak smakuje miasto? I gdzie zajrzeć, by odkryć jego smak?
Grzechem jest przyjechać do Szczecina i nie spróbować pasztecików, które spokojnie kupimy w kilku miejscach. To nie potrawa dla fanów zdrowego odżywiania, ale warto ich spróbować. Mój typ to pasztecik z serem i pieczarkami. Cała Polska zna paprykarz szczeciński, który nie każdemu przypadnie do gustu. Dla największych koneserów znajdą się nawet lody o tym smaku, do dostania w lodziarni Gelatiamo. Jeżeli jednak nie lubimy ryzykować ze smakami, to warto wybrać się na obiad do mojej ulubionej restauracji tajskiej – Buddha, mieszczącej się przy Starym Mieście, na ul. Siennej 2. Polecam wypróbować tam tajską herbatę na zimno z mlekiem skondensowanym i sajgonki z kurczakiem – palce lizać! Dla osób szukających smacznego śniadania poleciłabym Fabrykę na Deptaku.
Gdzie najlepiej zatrzymać się na kawę i coś słodkiego?
Dzięki moim rodzicom odkryłam fantastyczne miejsce z widokiem na wcześniej wspomniany Park Kasprowicza, gdzie wypijemy dobrą kawę oraz zjemy przepyszne ciasto. Mowa tu o Cinnamon Garden, które w swojej ofercie posiada również gorącą czekoladę, koktajle, wyciskane soki i lody. Dla osób ceniących adrenalinę lepszym adresem będzie Cafe 22 – kawiarnia położona, jak nazwa wskazuje, na 22. piętrze z panoramą na całe miasto.
Czy w mieście znajdą coś dla siebie miłośnicy aktywnego wypoczynku?
Teatr, muzeum, a może koncert? Pod jaki adres powinni zajrzeć wielbiciele kultury i sztuki?
Gdzie kwitnie nocne życie w mieście?
Szczecin to moje rodzinne miasto, spędziłam tam 18 lat życia i – odkąd pamiętam – głównym miejscem wieczornych spotkań był deptak, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie. Jeżeli jednak szukamy klubów, to warto zajrzeć do Małpiego Gaju lub City Hall. Oba miejsca różnią się od siebie klimatem i muzyką.
Jakie pamiątki warto przywieźć z pobytu w mieście?
Nic takiego nie przychodzi mi teraz do głowy, ale żartobliwie chciałoby się powiedzieć, że piwo Bosman, które właśnie tutaj jest produkowanie. Wydaje mi się, że najlepiej przywieźć ze Szczecina wspomnienia i fotografie.
Jaką historię związaną z miastem lubisz najbardziej?
Co prawda nie jest związana z historią miasta, ale za każdym razem poprawia mi humor. Kiedy tylko wspominam znajomym, skąd pochodzę, z uśmiechem na twarzy mówią – ale super, że mieszkasz nad morzem. Nie wiem, skąd pochodzi taki błąd, ale naprawdę wiele ludzi myśli, że Szczecin to nadmorskie miasto. Raz nawet znalazłam się w sytuacji, którą do dziś wszystkim opowiadam. Kiedyś przechodziłam obok dworca centralnego, który swoją drogą został niedawno odnowiony i wygląda o niebo lepiej. Pewna zagubiona rodzinka podeszła do mnie i z pełną powagą spytała, czy którymś z tych tramwajów dojadą nad morze. Ich zdziwienie było nie do opisania, kiedy powiedziałam, że niestety, ale najbliższa miejscowość nadmorska mieści się ok. 100 km od aktualnego ich położenia.
Za co najbardziej lubisz to miasto?
Za to, że zmienia się pomału – dla niektórych będzie to minus, ale dla mnie to ogromny plus. Za każdym razem, kiedy tu przyjeżdżam, wiem, gdzie co jest i w które miejsce warto się wybrać. Aktualnie mieszkam w Warszawie, gdzie wszyscy się spieszą. W Szczecinie mogę na spokojnie pospacerować, zastanowić się nad sprawami, na które zazwyczaj nie mam czasu, i obserwować wszystko, co mnie otacza. Kolejny plusstanowi bliskość granicy polsko-niemieckiej, więc śmiało można wsiąść w pociąg i w trakcie niecałych 2 godzin być w Berlinie.
Jaką historię związaną z miastem lubisz najbardziej?
Co prawda nie jest związana z historią miasta, ale za każdym razem poprawia mi humor. Kiedy tylko wspominam znajomym, skąd pochodzę, z uśmiechem na mówią: "Ale super, że mieszkasz nad morzem". Nie wiem, skąd wzięło się takie przekonanie, ale naprawdę wiele ludzi myśli, że Szczecin to nadmorskie miasto.
Za co najbardziej lubisz to miasto?
Za to, że zmienia się pomału – dla niektórych będzie to minus, ale dla mnie to ogromny plus. Za każdym razem, kiedy tu przyjeżdżam, wiem, gdzie co jest i w które miejsce warto się wybrać. Aktualnie mieszkam w Warszawie, gdzie wszyscy się spieszą. W Szczecinie mogę na spokojnie pospacerować, zastanowić się nad sprawami, na które zazwyczaj nie mam czasu, i obserwować wszystko, co mnie otacza. Kolejny plus to bliskość granicy polsko-niemieckiej, więc śmiało można wsiąść w pociąg i w niecałe dwie godziny być w Berlinie.